środa, 22 lipca 2015

203. czerwona papryka & rukola & ser ricotta

Nie wiedziałam czy chcę, żeby to był krem, czy zupa. Więc część zmiksowałam a część zostawiłam i to był strzał w dziesiątkę. Samo połączenie smakowe wszystkich składników jest obłędne :)


Wraz z porządkami w domu (które przystopowały, po tym jak moje starsze dziecko zniosło do mojej trochę odświeżonej biblioteczki dwa wory książek już nie potrzebnych, i tym samym ogarnęło mnie zwątpienie) porządkujemy zewnętrze.

A co to znaczy?

Ano to, że jak w reklamie Husqvarny przespało się moment pączkowania wszystkiego, co tylko może urosnąć. Badyle zarosły cały krajobraz...

Jest tego tak dużo, że gdybym chciała palić ognisko, jak co niektórzy sąsiedzi, to musiałabym chyba cały weekend ognia zrobić. Siedziałabym i pilnowała dzień i noc. A że jestem na nie wypalaniu traw, jestem na nie kopceniu sąsiadom, to zamówiliśmy kontener na zieleninę. Mąż już 7 razy udeptywał go, a ja mam wrażenie, że i tak wszystko nie wejdzie...

"Rośli­ny są jak ludzie, pot­rze­bują miłości by żyć, po­kony­wać cho­roby i umierać w spo­koju." J. Kosiński