wtorek, 6 października 2015

279. włoska kapusta & brązowa soczewica

Ta zupa to wynik mojego przejścia przez targ. Kupiłam, co kupiłam, i z tego coś ugotowałam :) A poszłam tylko po cebulę...

Dziś nic innego nie robię, jak rozmyślam, jaki zegarek biegowy sobie kupić. I czy kupić? Czy warto kupić? Czy warto kupić coś droższego, bo jestem wierna powiedzeniu jestem za biedna na kupowanie najtańszych rzeczy, czy coś jednak z dolnej półki cenowej.

Oczywiście, że czasem biegałam z komórką, bo są darmowe programy, które zapewniają funkcjonalność taką, jak zegarek. Fajnie tak później prześledzić trasę na ekranie. Ale jednak bieganie z telefonem mnie wkurza. Nie mogę się do tego trochę przyzwyczaić. Potrzebuję zegarka...Zegarek jest na ręku, zawsze mogę na niego spojrzeć...

Może w końcu obejdzie się bez sytuacji w tym stylu..

żródło: fishki.pl


Ale czy warto go kupić tylko dla takiego widzimisie, tylko do wykorzystania w hobby? Tylko dlatego, żeby było wygodnie... Sama nie wiem. Zaraz przeliczę ile pieluszek za to by było ;)


"Nigdy człowiek nie zajdzie tak wysoko, jak wtedy, kiedy nie wie, dokąd zmierza." Ch. Hill Oliwer Cromwell