niedziela, 7 czerwca 2015

158. poetycki chłodnik

Te małe zielone kulki w nim, to nie jest groszek. Tyle z podpowiedzi, kombinujcie, co to :)



Nie będę pieprzyć głupot, że czytam same powieści z górnej półki, noblistów, poezję i branżową literaturę. Mam swoich faworytów ale buszuję po wszystkim. Nie jestem cierpką, zasuszoną, nobliwą i wrażliwą do przesady panną okularnicą, chociaż nic do takich osób nie mam, a nawet więcej, lubię ich za to ze zazwyczaj nikomu krzywdy nie zrobią. Klnę, a to już w dawnych czasach znaczyłoby dobitnie "niewychowana", czyli też w domyśle "nieoczytana" :) A tu dupa, jednak, jednak pozory mogą mylić. Więc czytam. Przeglądam też gazety w stylu "Pani domu" i lubię je! I właśnie w jednej z nich wpadł mi taki artykuł "Pisanie bloga pomogło mi uwierzyć w siebie"(Dobre Rady 03/2015).  Podam Wam blogi, może coś znajdziecie na nich dla siebie ciekawego:
www.kuchniadoroty.pl czyli blog kulinarny
www.jakwyjsczdlugow.pl blog o kontrolowaniu finansów
www.reflektory.blogspot.com otucha dla chorych na depresję
www.blogfreelancerki.pl oferta rysowania
www.staszek-fistaszek.pl blog mamy dziecka chorego na zespół Downa
Blogi są super, serio!

Ponieważ ze zdumieniem przecierałam oczy, że mnie w tej gazecie nie ma, że nikt o mnie, początkującej acz wspaniałej i wyjątkowej blogerce nie pomyślał (chlip, chlip chlip), wiec postanowiłam wzorem opisu w gazecie stworzyć " gazeciany opis siebie"

"Es_ze z ogromną wprawą obiera i sieka warzywa, dodaje przyprawy i wlewa wodę - Potrzebne są jeszcze: śmietana, starty imbir, skórka otarta z pomarańczy - wylicza składniki na zupę marzeń.
- Mamuś, wszystko jest! Śmietanę już wyjąć z lodówki? - dopytuje się jej pomocnica, starsza córka. O nogi ociera się kot X. Humorzasty żółw Y z akwarium na wysokiej szafce przygląda się poczynaniom swojej pani.
- Kiedy pracuję w kuchni, czuję się, jakbym była w innym świecie - mówi es_ze.
Wystarczy spojrzeć na cuda, które pojawiają się na jej stole. To nie tylko kunszt kulinarny, to wręcz magia, którą dzieli się z mnóstwem wspaniałych osób na swoim blogu."

Och noblu z literatury, czekaj tam na mnie cierpliwie :)