niedziela, 21 czerwca 2015

172. z młodych ziemniaków&kaparów

Mój mąż stwierdził, ze chce takową. Co prawda ziemniaczana była, ale zupełnie inna, wiec stwierdziłam, skoro chce, to niech ma. Ziemniaki nieobrane, no bo młode. I w całości. Jeszcze może zrobię ziemniaczaną na żeberkach kiedyś, też jest fajna i smakowita. Ten przepis był wegetariański ale ja zrobiłam zupę na kurczaku. Uwielbiam mięsne zupy i gotowane mięso. Musiałabym mocno zacisnąć się w sobie (co nie uważam za niewykonalne), żeby przejść na wegetarianizm lub weganizm.


Widziałam w końcu Snowpiercer (reż. Joon-Ho Bong, 2013r.). Jak ktoś się lubi przestraszyć ale nie tak głupawo jak można przy masakrze piłą mechaniczną, to polecam. Ciekawie potraktowany temat społeczeństwa. Chociaż byłam rozczarowana końcem filmu z dwóch powodów. Po pierwsze, to ktoś niewiele wie o przyrodzie, robiąc taki koniec a po drugie zwyczajnie oczekiwałam, że będzie to zerwanie z maskaradą, przebicie się przez ekran jak w Seksmisji (właśnie tak sobie wyobrażałam koniec) i złapanie głębokiego oddechu. Ale nawet spieprzony moim zdaniem koniec, nie położył się po filmie. Był genialny. Oczywiście mocno ale to bardzo mocno nawiązujący do bolączek świata, taka fantastyka socjologiczna. I z rewelacyjną obsadą - Tilda była "boska". I żałuję, że nie miałam pod ręką czegoś do pisania, bo niektóre z cytatów były niezłe.

"Jedyna zmiana, którą przynoszą rewolucje to zmiana dyrektora. I wcale nie jest powiedziane, że na lepsze." G. Biffi "Pajacyk Pinokio i Jego Pan"