czwartek, 9 kwietnia 2015

99. z kaszą owsianą

Nie z płatkami, tylko kaszą owsianą. Czyli z owsem. Ihhha, żarełko dla konia. Już wiem czemu konie tak brykają ;) Smakuje jak płatki owsiane więc tak naprawdę najlepsza byłaby na słodko. No ale dziś dzień jak z filmu Wrong (reż. Q.Dupieux, 2012r.) i nastała godzina 7:60. Film polecam jest tak nierealnie odjechany że aż wciąga. Na ulicy przeprowadziłam taki dialog:
Pani X: Gdzie jest ulica ks. J a n a  Popiełuszki?
Ja: Jerzego (?) Popiełuszki.... to w tamtą stronę
Pani X: Jakkolwiek, ktokolwiek to był. Dzięki.
Nie no chciałam wyskoczyć, jak na reklamie Sprite "Jaja sobie robisz?". Ja rozumiem laicyzacja społeczeństwa pewnie i mnie objęła, no ale nawet nie musisz łazić do kościoła. Akurat ta osoba jest tak wrośnięta w naszą martyrologie jako polaków, ze nie sposób nie wiedzieć kto to był. Będąc w tematyce filmowej, nawet był o Nim film (Popiełuszko. Wolność jest w nas.) A nawet na onecie czasem pojawiło się o mamie Mariannie jakieś wzmiankowanie. Ihha pogalopowałam. Do jutra.
A i odliczanie prawie na finiszu...jeden i jutro start :)