środa, 25 listopada 2015

329. suszone pomidory & trzy kolory soczewicy

Fajna, wpadłam na pomysł przypadkiem. Jest ciekawa. Żeby była delikatniejsza w smaku, dodałam też ryż. Zastanawiałam się nad makaronem (zamiast ryżu), ale nie chciało mi się go gotować osobno, a razem byłby ciapcią, której nie lubię.

Dzisiaj chyba pierwsze mrozy tej jesieni. Fajne powietrze się zrobiło dzięki temu. Tylko zastanawiam się, jak wielki będzie mój entuzjazm, jak jutro, przed 6 rano wstanę biegać.

Co zwycięży? Mróz czy moja silna wola? I ile sztuk majtek ubrać do biegania - czytaj: czy ubrać bieliznę termoaktywną (taki chwyt marketingowy, to przecie damskie kalesony), czy też jeszcze nie. No chyba, że pójdę na żywioł:
źródło: http://napieramy.pl/bieganie-zima/

Oczywiście chodzi mi o tą panią (pana?) z wózkiem :)


"Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce." M. Buhl