Jak to powiedział mój maż jest świetna, czyli na pewno nie ma owoców. Ha, cóż za rozczarowanie ;)
No to dziś jest taki kejs.
W 1099 roku krzyżowcy zdobyli Jerozolimę (tak, tak, to ten okres wypraw krzyżowych) i do państw stworzonych na Bliskim Wschodzie przez Franków (tak nazwali Arabowie Europejczyków) zaczęli przyjeżdżać nie tylko rycerze, ale kupcy, osadnicy, poszukiwacze przygód.
I tam, spotykali śmierć... (uwaga, rozkręcam się) z ręki tajemniczej sekty asasynów (od tej nazwy zresztą wywodzi się angielski wyraz płatny zabójca - dziecięce pytanie dlaczego taka nazwa? czasem nie jest dziecięco głupie).
Asasyni, to islamska sekta zabójców, założona przez Hasana bin Sabah pod koniec 9 wieku, która uznawała, że morderstwa są religijnym obowiązkiem ich członków - czy do czegoś to Wam nie jest podobne obecnie? Nie byli wybredni - pod przykryciem wiary i pobożności mordowali wszystkich,
którzy się im sprzeciwili albo ... którzy dobrze za to zapłacili.
I tak sobie działali, aż w końcu wpie#$rzyli większego od siebie, czyli Dzingis-Hana, który rozpie$%rdolił towarzystwo ;) Czyli ... od tamtego czasu nie działają już tak perfidnie na legalu.
Koniec historii jest taki, iż nizaryci, z których właśnie wywodziła się sekta, obecnie żyją głównie w Syrii, Iranie, Indiach i USA, i podobno wcale a wcale nie są podobni do swoich średniowiecznych poprzedników.
A na koniec zapomniałam, jakie chciałam postawić pytanie...
"Zabicie jednego człowieka czyni cię mordercą. Zabicie milionów – królem. Zabicie wszystkich - Bogiem.
W końcu zostanę Bogiem. Bo ta gra tutaj, w tych brudnych ścianach, tak
naprawdę nie różni się od tej, w którą ludzkość gra wszędzie i od
zawsze.
W końcu wszyscy zabijają. Wszyscy umierają. Wszyscy zgniją w piekle." F. E. Peretti Dom. Droga ucieczki jest w Tobie.
Jest to już zamknięty blog lifestyle'owy. Powstał jako postanowienie noworoczne na 2015 rok. Postanowiłam codziennie jeść jakąś inną zupę - stąd nazwa - a przy okazji co nieco pogadać o codziennym życiu. Ten blog miał mnie motywować, ale jeśli jesteś tu, to zapraszam i dziękuję za Twój czas. Możesz poznać jakiś "zamknięty rozdział" o mnie :)