czyli bułgarski chłodnik. Jednym słowem pyszny.
Nasza Rysia, czyli kotka, jest już z nami. Wróciła ze swoich wczasów, czyli hotelu dla kotów. Miała extra warunki, jak widać na zdjęciach (a to tylko próbka).
Podobno okazała się mega przytulakiem, i została obściskana na koniec.
A ja z całego serca polecam Hotel Nasze Koty Pana Eugeniusza Fiutowskiego, który całym sobą jest ze zwierzakami, strona internetowa: www.nasze-koty.com.pl
"Wszystko robimy z miłości do zwierząt" motto Hotelu Nasze Koty
i to jest prawda, byłam tam i widziałam :)