Jest to już zamknięty blog lifestyle'owy. Powstał jako postanowienie noworoczne na 2015 rok. Postanowiłam codziennie jeść jakąś inną zupę - stąd nazwa - a przy okazji co nieco pogadać o codziennym życiu. Ten blog miał mnie motywować, ale jeśli jesteś tu, to zapraszam i dziękuję za Twój czas. Możesz poznać jakiś "zamknięty rozdział" o mnie :)
Na wołowinie, z drobnym makaronem i zasmażaną cebulką. Zazwyczaj brukselka to tylko dodatek do zupy a nie warzywo grające główną rolę. Tutaj cześć brukselki wraz z innymi warzywami została zblendowana na krem. Pyszna.